Witajcie już od dzisiaj jesiennie !
Z okazji rozpoczęcia kalendarzowej jesieni,wysupłałam sobie zakładkę do książki .Dużo czytam i najczęściej za zakładki robią u mnie paragony ze sklepu albo inne kartki.No to teraz mam porządną zakładkę -nareszcie.
Pewnie zapytacie co ma zakładka do wedlowskiej czekolady.
Czytam właśnie świetną książkę opisującą historię powstania i rozwoju czekoladowego imperium Wedlów.
Autor dokładnie opisuje jak rozwijał się ten słodki biznes na przestrzeni wielu lat i kilku pokoleń rodziny Wedlów.Teraz krótkie wspomnienie z czasów mojej młodości.
Kamienica widoczna na zdjęciu przedstawia pierwszą fabrykę i mieszkania prywatne .Stoi do dzisiaj przy ulicy Szpitalnej w Warszawie chociaż w czasie wojny ucierpiała.Komunistyczny rząd zmienił firmową nazwę na 22 lipca.Dopiero rząd Tadeusza Mazowieckiego przywrócił właściwą nazwę firmy.Obecnie jest tam fabryczny sklep ze słodyczami i pijalnia czekolady.Właśnie tą pijalnię odwiedzałam częstow latach siedemdziesiątych.
Zamiast w przerwie między wykładami iść co zjeść w barze mleczny, to pędziło się na filiżankę znakomitej gorącej czekolady.wypijanej przy staroświeckich stolikach.Tak to było i do dzisiaj pozostała ta czekoladowa miłość.Obecnie najczęściej kupuję czekoladę deserową "Jedyna",która zaczęła być produkowana w fabryce od 1932 r. a na większe okazje torcik wedlowski.
Bardzo polecam książkę wydaną przez wydawnictwo Czarne w 2021r Myślę że w wielu bibliotekach jest dostępna.Warto zapoznać się z tą fascynującą historią Wedla
A jak tam u was z "miłością " do czekolady ?Tak ,wiem że słodycze niezdrowe ale ciężko jest sobie odmówić...
Cały ten zakładkowo -czekoladowy wpis linkuję do zabawy zorganizowanej przez Anettkę.Szczegółowe informacje znajdziecie Tu i dla chętnych banerek
Pozdrawiam serdecznie i życzę ciepłej ,kolorowej jesieni.
Piękna zakładka i bardzo ciekawy wpis o miłości do czekolady i początkach Wedla. Dziękuję Elżusiu za udział w Link Party i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAch te frywolitkowe Twoje cudności:) Podziwiam zakładkę. Historia Wedla ponoć bardzo interesująca. A mnie na samą myśl o czekoladzie zachciało się słodkiego:)
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka. :)
OdpowiedzUsuńWspomnienia..., wspomnienia... piękne są wspomnienia. :)
Czekoladę lubię i często zajadam gorzką, zawsze wedlowską.
Pozdrawiam ciepło.
Nigdy nie widziałam takiej zakładki i w ogóle tej techniki. Ciekawie wygląda. Jakoś ją usztywniasz?
OdpowiedzUsuńBardzo ładna zakładka:) Właśnie dowiedziałam się, co to jest frywolitka:) Historia też jest bardzo ciekawa. Miło było tu zajrzeć:)
OdpowiedzUsuńPiękna zakładka, bardzo mi się podoba. A czekoladę uwielbiam.
OdpowiedzUsuńUściski.
Piękna zakładka.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna zakładka! Śliczne kolory i wzór!
OdpowiedzUsuńUściski!:)
Od razu sprawdziłam i widzę, że w mojej bibliotece książka jest dostępna. Dodałam na wirtualną półkę i z pewnością wkrótce wypożyczę. Tylko takiej pięknej zakładki nie będę miała ;) Jesienne kolory przecudne. Z pozdrowieniami, z Błękitnego Zamku :)
OdpowiedzUsuńNo cóż frywolitke i cieniowany kordonek darzę miłością wielką!! Książki w sumie też ale zakładki to ja kocham takie płaskie papierowe. Są niezniszczalne , mam kilka z tekturki i nie odkształcają książek . Ale i te z frywolitki lubię i podziwiam . Świetnie Ci to wyszło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Z ciekawością przeczytam tę książkę!
OdpowiedzUsuńŚwietna , delikatna zakładka. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPodziwiam frywolitkową zakładkę, a czekoladę uwielbiam, ale gorzką :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna zakładka z cieniowanej niteczki :)
OdpowiedzUsuńświetna zakładka- moje gdzieś "powychodziły" i muszę pomyśleć o nowych:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzecudna zakładka <3
OdpowiedzUsuńDzielę się tym świadectwem z partnerami, którzy walczą w swoich związkach, ponieważ istnieje trwałe rozwiązanie. Mój mąż zostawił mnie i dwójkę naszych dzieci dla innej kobiety na 3 lata. Próbowałam być silna tylko dla moich dzieci, ale nie mogłam kontrolować bólu, który dręczył moje serce. Byłem zraniony i zdezorientowany. Potrzebowałem pomocy, więc poszukałem informacji w Internecie i natknąłem się na stronę, na której zobaczyłem, że dr Ediomo, rzucający zaklęcia, może pomóc ci odzyskać kochanków. Skontaktowałem się z nią i odmówiła za mnie specjalną modlitwę i zaklęcia. Ku mojemu zdziwieniu po 2 dniach mąż wrócił do domu. Więc zebraliśmy się razem iw rodzinie było tyle miłości, radości i pokoju. Możesz również skontaktować się z Dr. Ediomo, potężnym asystentem rozwiązania
OdpowiedzUsuń1) odzyskaj swojego byłego chłopaka
2) Połącz męża i żonę
3) przestań powtarzać koszmary
4) Ziołowe lekarstwo na HIV i raka
5) Potężny magiczny pierścień
6) talizman na szczęście
7) Przełamywanie obsesji
8) Problemy z porodem i ciążą Skontaktuj się z nami przez EMAIL: drediomo77@gmail.com Możesz również Whatsapp +2349132180420