W ostatnich godzinach tego roku ,przychodzę z życzeniami
.Niech ten nadchodzący rok będzie dla Was jak najlepszy,niech przyniesie same dobre dni.
Cieszcie się dobrym zdrowiem a kłopoty niech nie mają do Was dostępu.
Posyłam Wam gorące ,noworoczne uściski.
A teraz prezentacja karteczek które dostałam z życzeniami świątecznymi.
od Kasi;
od Madzi:
od Reni
od p. Eli z Gdańska
karteczkę wykonała hania 739
Kochane bardzo Wam dziękuję za pamięć i piękne karteczki !
Na tym blogu będą prezentowane głównie haftowane kwadraciki,znajdujące swoje miejsce na kołderkach szytych dla chorych dzieci.Czasem też pojawi się inny haft lub jakaś zabłąkana frywolitka.....
poniedziałek, 31 grudnia 2018
czwartek, 20 grudnia 2018
Zadania specjalne na Święta
Witam !
Jak tam moje drogie ,przygotowania do świąt idą pełną parą?
Ja zrobiłam już pierogi tradycyjne i w wersji bezglutenowej ,no i pierniczki też bezglutenowe.
Żeby nie koncentrować się tylko na sprawach jedzeniowych dzisiaj postanowiłam przekazać Wam
Listę zadań świątecznych, taką szczególną i bardzo ważną.
Sama tego nie wymyśliłam ,znalazłam w sieci ale bardzo zapadła mi w sercu i postanowiłam podzielić się z Wami
Oto ona:
Wziąść bliskich w ramiona
Dać swój czas w prezencie
Wysyłać dobro i miłość
Udekorować twarz uśmiechem
Udekorować serce radością i pogodą ducha
i jeszcze mój ulubiony świąteczny obrazek wyszyty dawno temu
Posyłam świąteczne uściski i dziękuję za karteczki z życzeniami ,które już do mnie dotarły.Po świętach będę je pokazywać
Jak tam moje drogie ,przygotowania do świąt idą pełną parą?
Ja zrobiłam już pierogi tradycyjne i w wersji bezglutenowej ,no i pierniczki też bezglutenowe.
Żeby nie koncentrować się tylko na sprawach jedzeniowych dzisiaj postanowiłam przekazać Wam
Listę zadań świątecznych, taką szczególną i bardzo ważną.
Sama tego nie wymyśliłam ,znalazłam w sieci ale bardzo zapadła mi w sercu i postanowiłam podzielić się z Wami
Oto ona:
Wziąść bliskich w ramiona
Dać swój czas w prezencie
Wysyłać dobro i miłość
Udekorować twarz uśmiechem
Udekorować serce radością i pogodą ducha
Czyż nie są to piękne i jakże ważne zadania?
Życzę nam wszystkim aby zostały zrealizowane w tym szczególnym czasie
Życzę nam wszystkim aby zostały zrealizowane w tym szczególnym czasie
Posyłam świąteczne uściski i dziękuję za karteczki z życzeniami ,które już do mnie dotarły.Po świętach będę je pokazywać
niedziela, 16 grudnia 2018
Niespodzianka od Splocika
Witam !
W piątek odwiedził mnie Mikołaj i przyniósł paczuszkę od Splocika.
Bardzo się ucieszyłam że w tak miły sposób Splocik zakończyła hafciarską zabawę "Hafty i przysłowia"
Wiadomo ,każdy lubi dostawać prezenty,od razu humor mi się poprawił.
Zapraszam do oglądania:
i zdjęcie grupowe
Kochana ,bardzo Ci dziękuję za piękne prezenty i za zorganizowanie tak ciekawej zabawy.
Wszystkich chętnych namawiam do wzięcia udziału w 2 edycji zabawy "Hafty i przysłowia"
Zapisy Tutaj
Pozdrawiam ciepło i życzę pięknej zimowej pogody.
W piątek odwiedził mnie Mikołaj i przyniósł paczuszkę od Splocika.
Bardzo się ucieszyłam że w tak miły sposób Splocik zakończyła hafciarską zabawę "Hafty i przysłowia"
Wiadomo ,każdy lubi dostawać prezenty,od razu humor mi się poprawił.
Zapraszam do oglądania:
i zdjęcie grupowe
Kochana ,bardzo Ci dziękuję za piękne prezenty i za zorganizowanie tak ciekawej zabawy.
Wszystkich chętnych namawiam do wzięcia udziału w 2 edycji zabawy "Hafty i przysłowia"
Zapisy Tutaj
Pozdrawiam ciepło i życzę pięknej zimowej pogody.
środa, 12 grudnia 2018
Kwadraciki kołderkowe -ostatnie w tym roku
Witam !
Kończę ten robotkowy rok kwadracikami.
W sumie wyhaftowałam ich w 2018 roku, 29 szt.
ostatnie dwa:
Dla Błażeja na piłkarską kołderkę
i dla Klaudii ,miłośniczki koni
Kolejny ,już z noworocznym terminem wykonania - robi się.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających cieplutko.
Kończę ten robotkowy rok kwadracikami.
W sumie wyhaftowałam ich w 2018 roku, 29 szt.
ostatnie dwa:
Dla Błażeja na piłkarską kołderkę
i dla Klaudii ,miłośniczki koni
Kolejny ,już z noworocznym terminem wykonania - robi się.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających cieplutko.
środa, 28 listopada 2018
Hafty i przysłowia -pażdziernik ,zaległy hafcik
Witajcie kochani !
Nadrobiłam zaległe zadanie w zabawie u Splocika
Z dwóch proponowanych przysłów wybrałam:
"W pażdzierniku,gdy liść z drzewa nieskoro opada,póżną to wiosnę zapowiada"
moja interpretacja przysłowia to jesienny liść
ściegiem specjalnym był tym razem sznureczek
Na koniec hafciarskiej zabawy zrobiłam taki mini wzornik śćiegów których uczyłyśmy się przez cały rok. Będę miała hafciarską ściągawkę.Może kiedyś się przyda -kto wie...
Listopadowy ścieg - sznureczek jest pod liściem.
Splociku ,bardzo Ci dziękuję za zorganizowanie tej ciekawej zabawy !
Pozdrawiam cieplutko.
Nadrobiłam zaległe zadanie w zabawie u Splocika
Z dwóch proponowanych przysłów wybrałam:
"W pażdzierniku,gdy liść z drzewa nieskoro opada,póżną to wiosnę zapowiada"
moja interpretacja przysłowia to jesienny liść
ściegiem specjalnym był tym razem sznureczek
Listopadowy ścieg - sznureczek jest pod liściem.
Pozdrawiam cieplutko.
sobota, 24 listopada 2018
Hafty i przysłowia -listopad
Witajcie !
Ostatni etap w zabawie u Splocika "Hafty i przysłowia"
Powstał hafcik który jest jednocześnie kwadracikiem kołderkowym.
A przysłowie które wybrałam to.....
Nie taki straszny diabeł ,jak go malują
-powiedział pies Pluto trzymając w łapce śliczną gąsienniczkę która się do niego uśmiecha
ściegi dodatkowe to: za igłą -podpis i supełki na oczkach gąsiennicy i guziczkach.
Ponieważ pies ma spory nochal ,to zgłaszam go do pażdziernikowego zadania w zabawie u Ani
"365 dni w bajkowej krainie"
Pozdrawiam cieplutko,trzymajcie się zdrowo!
Ostatni etap w zabawie u Splocika "Hafty i przysłowia"
Powstał hafcik który jest jednocześnie kwadracikiem kołderkowym.
A przysłowie które wybrałam to.....
Nie taki straszny diabeł ,jak go malują
-powiedział pies Pluto trzymając w łapce śliczną gąsienniczkę która się do niego uśmiecha
ściegi dodatkowe to: za igłą -podpis i supełki na oczkach gąsiennicy i guziczkach.
Ponieważ pies ma spory nochal ,to zgłaszam go do pażdziernikowego zadania w zabawie u Ani
"365 dni w bajkowej krainie"
Pozdrawiam cieplutko,trzymajcie się zdrowo!
czwartek, 22 listopada 2018
Naparstkowa niespodzianka
Witajcie kochane!
Dzisiaj dzień chwalenia się .
Wczoraj spotkała mnie niesamowita niespodzianka, kobieta o wielkim sercu Jadzia z bloga "Sercem tworzone" przysłała mi tajemniczą paczuszkę .
Tak po prostu bez okazji.W paczce były dokładnie opakowane dwie rolki a w nich...mnóstwo napastków.
Same popatrzcie jakie cuda.
Moja skromna kolekcja powiększyła się dzięki Jadzi o kolejne eksponaty.
Dobrze że miałam zachomikowany domek ,przydał się w tym momencie idealnie.
Dostałam też piękną świąteczną karteczkę.
Jadziu kochana ,ściskam Cię jeszcze raz i bardzo Ci dziękuję ,sprawiłaś mi ogromną radość.
Skoro jestem przy napastkowym temacie ,to pochwalę się jeszcze dwoma które niedawno przywiózł mi mój Syn z Wiednia
.Zawsze pamięta wyjeżdżając gdzieś.Myślę że patrzy na to naparstkowe wariactwo swojej matki z przymróżeniem oka.
Ciekawa jestem czy któraś z Was zajmuje się jakimś zbieractwem.Ja w swoim życiu zbierałam już różne rzeczy.
No to już dosyć chwalenia
,Pozdrawiam gorąco .
Dzisiaj dzień chwalenia się .
Wczoraj spotkała mnie niesamowita niespodzianka, kobieta o wielkim sercu Jadzia z bloga "Sercem tworzone" przysłała mi tajemniczą paczuszkę .
Tak po prostu bez okazji.W paczce były dokładnie opakowane dwie rolki a w nich...mnóstwo napastków.
Same popatrzcie jakie cuda.
Moja skromna kolekcja powiększyła się dzięki Jadzi o kolejne eksponaty.
Dobrze że miałam zachomikowany domek ,przydał się w tym momencie idealnie.
Dostałam też piękną świąteczną karteczkę.
Jadziu kochana ,ściskam Cię jeszcze raz i bardzo Ci dziękuję ,sprawiłaś mi ogromną radość.
Skoro jestem przy napastkowym temacie ,to pochwalę się jeszcze dwoma które niedawno przywiózł mi mój Syn z Wiednia
.Zawsze pamięta wyjeżdżając gdzieś.Myślę że patrzy na to naparstkowe wariactwo swojej matki z przymróżeniem oka.
Ciekawa jestem czy któraś z Was zajmuje się jakimś zbieractwem.Ja w swoim życiu zbierałam już różne rzeczy.
No to już dosyć chwalenia
,Pozdrawiam gorąco .
czwartek, 15 listopada 2018
Kocham frywolitkę -listopad
Witajcie kochani !
Dziękuję za przemiłe komentarze pod moimi kartkami,bardzo mnie motywują do dalszych zmagań z papierkami.
Dzisiaj zmiana tematu : Frywolitka
Listopadowe zadanie w zabawie "Kocham frywolitkę" to fałszywe kółeczka i motywy BN
Wysupłałam dwie śnieżynki:
w drugięj wplecione są malutkie koraliki ,na zdjęciu prawie ich nie widać ale są.
Pomału rośnie stosik świątecznych ,frywolitkowych ozdób.
Pozdrawiam cieplutko -dobrej nocy.
Dziękuję za przemiłe komentarze pod moimi kartkami,bardzo mnie motywują do dalszych zmagań z papierkami.
Dzisiaj zmiana tematu : Frywolitka
Listopadowe zadanie w zabawie "Kocham frywolitkę" to fałszywe kółeczka i motywy BN
Wysupłałam dwie śnieżynki:
w drugięj wplecione są malutkie koraliki ,na zdjęciu prawie ich nie widać ale są.
Pomału rośnie stosik świątecznych ,frywolitkowych ozdób.
Pozdrawiam cieplutko -dobrej nocy.
niedziela, 11 listopada 2018
Kartki BN u Uli,bingo u Ani i kołderkowa
Witam cieplutko !
Nareszcie wzięłam się za kartki,rozłożyłam papierowy majdan i ruszyło.
Powstały kartki bieżące tzn na listopad.
BN u Uli -wg mapki
moja interpretacja:
Ania i bingo z którego wybrałam :kwiat w stylu shabby chic,biały,ptaszek,nutki
i karteczka kołderkowa dla Piotrusia z mega maszyną
grafika do kartki pochodzi z pinteresu.,mam nadzieję że się spodoba .Na kołderce Piotrusia też będą mega pojazdy.
Zyczę dobrego odpoczynku w ten świąteczny weekend.
Nareszcie wzięłam się za kartki,rozłożyłam papierowy majdan i ruszyło.
Powstały kartki bieżące tzn na listopad.
BN u Uli -wg mapki
moja interpretacja:
Ania i bingo z którego wybrałam :kwiat w stylu shabby chic,biały,ptaszek,nutki
i karteczka kołderkowa dla Piotrusia z mega maszyną
grafika do kartki pochodzi z pinteresu.,mam nadzieję że się spodoba .Na kołderce Piotrusia też będą mega pojazdy.
Zyczę dobrego odpoczynku w ten świąteczny weekend.
czwartek, 8 listopada 2018
Wygrane candy u Kasi
Witajcie kochani !
Poszczęściło mi się więc się chwalę. Kasia zorganizowała candy z okazji potrójnych urodzin :swojego bloga ,pierwszych urodzin wnusi i narodzin Ignasia.
Do wygrania były 3 różne nagrody,mnie przypadła nagroda w postaci scrapków.
Przyleciała do mnie olbrzymia paka samych dobroci.Zobaczcie sami:
Cudny słonecznikowy czekoladownik z pyszną zawartością.Tak sobie oglądam jak on jest zrobiony i może kiedyś odważę się takie opakowanie do czekolady zrobić kto wie...
Na blogu Kasi jest kursik jak zrobić taki śliczny kwiatek -gdyby ktoś miał ochotę.
Dalej mnóstwo różnych scrapków:
Czy ja zasłużyłam na taką nagrodę ....no nie wiem ale będę starała się dobrze wykorzystywać to co otrzymałam,
Kasiu jeszcze raz bardzo Ci dziękuję !!!
Poszczęściło mi się więc się chwalę. Kasia zorganizowała candy z okazji potrójnych urodzin :swojego bloga ,pierwszych urodzin wnusi i narodzin Ignasia.
Do wygrania były 3 różne nagrody,mnie przypadła nagroda w postaci scrapków.
Przyleciała do mnie olbrzymia paka samych dobroci.Zobaczcie sami:
Cudny słonecznikowy czekoladownik z pyszną zawartością.Tak sobie oglądam jak on jest zrobiony i może kiedyś odważę się takie opakowanie do czekolady zrobić kto wie...
Na blogu Kasi jest kursik jak zrobić taki śliczny kwiatek -gdyby ktoś miał ochotę.
Dalej mnóstwo różnych scrapków:
Kasiu jeszcze raz bardzo Ci dziękuję !!!
czwartek, 1 listopada 2018
Frywolitkowe cebulki
Witam !
Udało mi się wysupłać trzema palcami prawej ręki pażdżiernikowe zadanie frywolitkowe w zabawie "Kocham frywolitkę".
Musiałam ,nie potrafię tak zupełnie nic nie dłubać jak to nazywa mój ślubny.Oczywiście ręka póżniej boli ale za to jaka radocha.
W pażdzierniku uczyłyśmy się tzw frywolitkowej cebulki .
Oto moje dłubanki, nie są idealnie równiutkie ale mam nadzieję że do cebulek podobne.
Wzór tej śnieżynki znalazłam na pinteresie,supłałam z metalizowanej stokrotki i nie polecam chociaż fajnie się mieni .Jednak jest wiotka i łatwo się mechaci.
Wzór tego dzwoneczka zakupiłam w sklepiku Renulka
Tu jest tylko jedna cebulka a dzwonek zrobiłam z kordonka Babylo 20.
Mnie się ten dzwoneczek podoba chociaż też daleko mu do idealnej równości.
Spóżniona jestem ale mam nadzieję że żaba połknie jeszcze dzisiaj moje cebulki.
Pozdrawiam cieplutko !
Udało mi się wysupłać trzema palcami prawej ręki pażdżiernikowe zadanie frywolitkowe w zabawie "Kocham frywolitkę".
Musiałam ,nie potrafię tak zupełnie nic nie dłubać jak to nazywa mój ślubny.Oczywiście ręka póżniej boli ale za to jaka radocha.
W pażdzierniku uczyłyśmy się tzw frywolitkowej cebulki .
Oto moje dłubanki, nie są idealnie równiutkie ale mam nadzieję że do cebulek podobne.
Wzór tej śnieżynki znalazłam na pinteresie,supłałam z metalizowanej stokrotki i nie polecam chociaż fajnie się mieni .Jednak jest wiotka i łatwo się mechaci.
Wzór tego dzwoneczka zakupiłam w sklepiku Renulka
Tu jest tylko jedna cebulka a dzwonek zrobiłam z kordonka Babylo 20.
Mnie się ten dzwoneczek podoba chociaż też daleko mu do idealnej równości.
Spóżniona jestem ale mam nadzieję że żaba połknie jeszcze dzisiaj moje cebulki.
Pozdrawiam cieplutko !
poniedziałek, 29 października 2018
Moje naparstki
Witajcie,dziękuję serdecznie za życzenia zdrowia.Ręka a właściwie dwa palce w dalszym ciągu niesprawne .Co prawda usiłuję coś tam dłubać głównie czółenkami ale idzie opornie.
Żeby nie było zupełnego zastoju na blogu ,dzisiaj pokażę moją skromniutką kolekcję naparstków.
Są to głównie naparstki przywiezione przez mojego Syna z jego licznych służbowych i prywatnych podróży.
Znajomi i rodzina już wiedzą co mi najlepiej przywieść jako pamiątkę z podróży.
Mam zasadę że nie kupuję kolekcionerskich naparstków i dlatego nie posiadam naparstka z Warszawy w której mieszkam ale może kiedyś odstąpię od tego postanowienia bo już ktoś mnie pytał
dlaczego brak Warszawy.
Teraz zdjęcia:
daleka północ ,naparstka z wyprawy na Spitzbergen nie spodziewałam się a jednak i tam znalazł się sklep z pamiątkami
z Nowej Zelandii też przyleciał
Dwa ostatnie wykonał specjalnie do mojej kolekcji mój nieżyjący już Brat i ten miniaturowy obrazek także.To jest szczególna pamiątka spędzonych tam wspólnie kilku dni....
Swój zbiór trzymam w niewielkiej witrynce ,którą kiedyś zakupiłam w empiku tylko miejsca już brakuje i nie mam pomysłu na kolejne naparstki chyba że znów trafi mi się taka fajna skrzyneczka.
Na dzisiaj tyle ,chyba jeszcze nigdy nie wstawiłam tylu zdjęć w jednym poście.Mam nadzieję że nie zanudziłam Was
Pozdrawiam cieplutko !!!
Żeby nie było zupełnego zastoju na blogu ,dzisiaj pokażę moją skromniutką kolekcję naparstków.
Są to głównie naparstki przywiezione przez mojego Syna z jego licznych służbowych i prywatnych podróży.
Znajomi i rodzina już wiedzą co mi najlepiej przywieść jako pamiątkę z podróży.
Mam zasadę że nie kupuję kolekcionerskich naparstków i dlatego nie posiadam naparstka z Warszawy w której mieszkam ale może kiedyś odstąpię od tego postanowienia bo już ktoś mnie pytał
dlaczego brak Warszawy.
Teraz zdjęcia:
daleka północ ,naparstka z wyprawy na Spitzbergen nie spodziewałam się a jednak i tam znalazł się sklep z pamiątkami
z Nowej Zelandii też przyleciał
Dwa ostatnie wykonał specjalnie do mojej kolekcji mój nieżyjący już Brat i ten miniaturowy obrazek także.To jest szczególna pamiątka spędzonych tam wspólnie kilku dni....
Swój zbiór trzymam w niewielkiej witrynce ,którą kiedyś zakupiłam w empiku tylko miejsca już brakuje i nie mam pomysłu na kolejne naparstki chyba że znów trafi mi się taka fajna skrzyneczka.
Na dzisiaj tyle ,chyba jeszcze nigdy nie wstawiłam tylu zdjęć w jednym poście.Mam nadzieję że nie zanudziłam Was
Pozdrawiam cieplutko !!!
piątek, 12 października 2018
Robótkowe archiwum
Witajcie drogie koleżanki !
Dzisiaj będzie trochę jesiennych ,archiwalnych prac ,które powstały dawno temu.
Nic nowego na razie nie mogę stworzyć ponieważ" wywinęłam orła" na ulicy i rozwaliłam prawą rękę i potłukłam mocno kolana a muszę zaznaczyć że wcale nie gapiłam się w smartfona idąc.
Tak że mam teraz przymusowe, robótkowe bezrobocie.
Próbowałam wyszywać lewą ręką jednak.zdecydowanie jestem praworęczna.
Trudno trzeba czekać aż wszystko się zagoi.
Dlatego żebyście o mnie zupełnie nie zapomniały,pokazuję dzisiaj kilka jesiennych prac.
Miło tak powspominać co tam kiedyś się stworzyło,dobrze że swoje prace dokumentujemy zdjęciami.Bardzo lubię czasami pooglądać sobie swoje dawne "arcydzieła"
Dzisiaj tyle wspomnień
.Życzę Wam miłego ,jesiennego weekendu.
Dzisiaj będzie trochę jesiennych ,archiwalnych prac ,które powstały dawno temu.
Nic nowego na razie nie mogę stworzyć ponieważ" wywinęłam orła" na ulicy i rozwaliłam prawą rękę i potłukłam mocno kolana a muszę zaznaczyć że wcale nie gapiłam się w smartfona idąc.
Tak że mam teraz przymusowe, robótkowe bezrobocie.
Próbowałam wyszywać lewą ręką jednak.zdecydowanie jestem praworęczna.
Trudno trzeba czekać aż wszystko się zagoi.
Dlatego żebyście o mnie zupełnie nie zapomniały,pokazuję dzisiaj kilka jesiennych prac.
Miło tak powspominać co tam kiedyś się stworzyło,dobrze że swoje prace dokumentujemy zdjęciami.Bardzo lubię czasami pooglądać sobie swoje dawne "arcydzieła"
Dzisiaj tyle wspomnień
.Życzę Wam miłego ,jesiennego weekendu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)