Witajcie kochani w piękne słoneczne popołudnie.
Dzisiaj pora zdać sprawę z postępów hafciarskich zmagań z ufokami.
Gdyby nie akcja u Kasi moje hafty leżały by odłogiem a tak zawsze jest mobilizacja żeby popchnąć haftowanie do przodu.
Cztery pory roku quaker -tu udało mi się zakończyć panel zimowy.Teraz muszę się wziąść za elementy oddzielające poszczególne pory roku.Wzór bardzo mi się podoba ale przyznaję że czasem tracę cierpliwość do tej dłubaniny zwłaszcza jak się pomylę.Oczy też czasem się buntują bo to jedna nitka i kanwa 20.Dobrze że to monochromatyczny wzór.
W styczniu było tak:
w lutym jest tyle
Teraz Pomarańczarka ,tu mizerne postępy ale zawsze do przodu
Styczeń wyglądał tak:
luty :
To nie są mizerne postępy. Ślicznie wychodzą obydwa hafty.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę i pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Violu !
UsuńBardzo duże postępy, piękne hafty, brawo.
OdpowiedzUsuńDzięki,cieszę się że nie tylko mnie się podobaja te wzory.
UsuńNo, jeśli to są mizerne postępy to ja właśnie nabawiłam się kompleksów🙈 pozdrawiam i życzę wytrwałości
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę że mam dużo czasu na robótki ,to nie jest duży ,miesięczny przyrost.
UsuńElżusiu, piękne postępy.
OdpowiedzUsuńŚciskam.
Dziękuję Małgosiu !
OdpowiedzUsuńPiękne hafty - powodzenia.
OdpowiedzUsuńOlga zaprasza do wiosennego SAL z cukierkiem na FB https://www.facebook.com/hdstitch
Tylko nie znam daty rozpoczęcia. Napiszę, gdy się dowiem.
Pozdrawiam ciepło Elu <3
Imponujące postępy! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń