piątek, 23 października 2020

Szydełkowy przerywnik

 Witajcie kochani ! 

Mam nadzieję że u Was nic złego się nie dzieje

Mojej rodziny wirus niestety nie ominął.Zachorował Syn i z objawami gorączki i lekkiej duszności trafił do szpitalnego covidowego pawilonu.Na karetkę czekał 3 godz...... Tak to wygląda w Warszawie.

Po pobraniu wymazu i kroplówce odesłany został na kwarantannę.U niego w pracy choruje już ok 10 osób.Teraz jest już w dobrej formie a u Synowej jak do tej pory nie wystąpiły objawy.

My nie mieliśmy z dziećmi kontaktu od ok 2 miesięcy ale zarazić się można wszędzie.Tym bardziej że teraz  robię ważne badania.Miejmy nadzieję że kiedyś się skończy ten koszmar tylko kiedy.

Pisałam że staram się jak najmniej myśleć o tym co złe i zajmować swój wolny czas robótkami.

Wyszywam głównie kwadraciki i robię kartki dla dzieci z Kołderkowa.

Któregoś dnia.trafiłam na you tube na tutorial szydełkowej chusty.

Zawsze robiłam szydełkiem jakieś małe formy lub zazdroski ale nigdy nic z włóczki i tak dużego. 

Zapadła decyzja -kiedyś trzeba podjąć takie wyzwanie tym bardziej że filmik instruktażowy jest bardzo przejrzysty a wzór dosyć łatwy.

Chusta ma rozmiary 180 i dwa krótsze boki po 130cm.Włóczka 30 % moheru i 70%akrylu.Wzór dosyć włóczkożerny ponieważ są słupki reliefowe i popkorny.Zużyłam 3 motki tj 1500m

No to teraz prezentacja -


zbliżenie na wzór




Tak wygląda mój szydełkowy "kolos". Kolor jest w rzeczywistości trochę inny ,bardziej morski

Chusta będzie prezentem dla przyjaciółki która codziennie robiła mi opatrunki po operacji i wspiera mnie w chorobie.

Kochani życzę Wam spokojnego i zdrowego weekendu i śle uściski.




14 komentarzy:

  1. Elu, Skarbie, Tobie przede wszystkim ślę życzenia zdrowia i spokojności. Sądzę, że chyba nie ma już rodziny, by któryś, z dalszych lub bliższych członków, nie "załapał" się na Covida. Mojego syna dowódca złapał i teraz ważą się losy tych pozostałych osób z jednostki, które miały z nim kontakt (na zasadzie obserwacji siebie). Kochana, chusta przepiękna dzięki temu misternemu wzorowi. Całuję i do serca tulę <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna jest ta chusta Elżuniu, to wspaniały prezent dla wiernej przyjaciółki. Naszej rodziny też wirus nie ominął, otacza nas z każdej strony a najgorsze jest to, że coraz trudniej o nadzieję na koniec tej pandemii. Trzymaj się ciepło i zdrowo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ,Tobie i Twoim bliskim też zyczę Ewuniu zdrowia i spokoju.

      Usuń
  3. Wspaniała chusta Elu, piękne kolory i wzór. Życzę Twojemu Synowi szybkiego powrotu do zdrowia, dużo zdrowia i spokoju dla Was wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję i Tobie z rodzinką życzę zdrowia.

      Usuń
  4. Elżuniu, przepiękna jest ta chusta. Kochana, życzę Tobie i Twojej rodzinie zdrowia i siły na te trudne czasy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki Małgosiu ,odwzajemniam życzenia zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały przerywnik i taki optymistyczny w tych ponurych dniach.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  7. Taki przerywnik był mi bardzo potrzebny.Dziękuję Tereniu i życzę zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chusta jest rewelacyjna i widać w niej Twoje serce. Dużo zdrowia dla Ciebie i całej rodziny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Elu piękna chusta, a faktycznie robótka jest dobra na wszystko, czas inaczej leci bo i człowiek skupia się na czymś innym. Dużo zdrowia i ściskam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń