Jak sobie radzicie z takim upałem ? Ja po prostu rozpływam się ,ciężko wytrzymać w bloku i to w mieszkaniu od zachodniej strony. Już chyba wolę mróz.
Dlaczego młodzieżowy żaglowiec ?
Bo w kołderkowie teraz jest zapotrzebowanie na kwadraty dla młodzieży.
Wzory mają być realistyczne nie bajkowe.Przypomniałam sobie że kiedyś wyszywałam taki fajny żaglowiec o odpowiedniej wielkości na kwadrat.
Właśnie taki:
Tym razem haft poleci do Konina ,tam Dziewczyny będą szyły młodzieżowe poduszki.
Mam nadzieję że komuś spodoba się taka poduszka.
Pozdrawiam serdecznie !
Fantastyczny żaglowiec. Pochodzę ze Szczecina i uwielbiałam patrzeć na statki i żaglowce wpływające do portu.Ta miłość pozostała mi do dziś.
OdpowiedzUsuńPiękny żaglowiec. A upału nie znoszę. Tak samo mieszkam w bloku jak Ty. Zimna woda, lody, północny pokój i robótki. To mój sposób na przetrwanie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńElu, przepiękny żaglowiec:)Upały to dla mnie koszmar:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny żaglowiec, poduszki będą śliczne.Pozdrawiam.:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny żaglowiec, będzie piękna poduszka!
OdpowiedzUsuńWspaniały motyw Elżuniu i pięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńJa sobie nie radzę z upałami. Pierwsze dni były jako takie ale teraz temperatura rośnie a kondycja słabnie. Podobno przyszły tydzień ma być chłodniejszy. Przesyłam serdeczności!
Elżuniu, piękny żaglowiec.
OdpowiedzUsuńJa dobrze znoszę upały, dużo piję i funkcjonuję normalnie.
Buziaczki.
Elżuniu ja nie wytrzymuje takich upałów :(( . Dziś myślałam, że zemdleję z duchoty. A żaglowiec jest świetny! Śliczny haft, aż zatęskniłam za morzem :)) Buziaki!
OdpowiedzUsuńWspaniałe żagle. Niejeden chłopak i niejedna dziewczyna z chęcią przytuli się do takiej poduszki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny haft i cel jaki szczytny!
OdpowiedzUsuń