środa, 31 stycznia 2024

Trochę frywolitki i....wiosennych kwiatków

Dzisiaj dla odmiany będą supełki.Skorzystałam z wzoru autorstwa Tiny Frauberger ,który udostępniła na blogu nasza koleżanka Anetta


Wzór jest bardzo prosty można łączyć dowolną ilość małych elementów.Wykorzystałam kordonek dwukolorowy ze starych zapasów /chyba tyrecki/


W ramach uwalniania czółenek z nici powstała też zakładka frywolitkowa.Nareszcie nie będę używać do zaznaczania w książkach paragonów ze sklepu.

Autorką wzoru jest Robin Perfetti.Supłałam z kordonka multi kolor chyba ariadna.

Dzisiaj frywolitki hurtowo : jeszcze jedna mała serwetka  też autorstwa Tiny Frauberger

a udostępniła wzór Anettka na swoim blogu Jamiołowo


 

Dziękuję Anettko za wszystkie wzorki frywolitkowe którymi się z nami dzielisz ! 

Teraz będzie o wiosennych kwiatkach:

Zdjęcia są zrobione przez mojego Syna w styczniu ,we Włoszech w okolicach jeziora Como w lesie.

W kolejności: ciemiernik biały,przylaszczka pospolita,fiołek,pierwiosnek




Ja też zrobiłam zdjęcia wiosennych kwiatków.Co prawda we Włoszech nie byłam ,tylko w biedronce.



ale też ładne prawda?Kupiłam sobie hiacynta i teraz zgaduję jakiego będzie koloru.

To się trochę rozpisałam ale już kończę i ściskam Was witrualnie.

 


11 komentarzy:

  1. Jakie śliczne frywolitki , nie potrafię.Fotki kwiatów obledne, ja też kupiłam hijacynta nie wiem jaki kolor ale chyba mi nie rośnie. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Urszula,mój rośnie ale jeszcze nie widać jaki kolor.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Frywolitkowe drobiazgi fantastyczne są :)
    A kwiatki zawsze cieszą oczy, szczególnie, gdy za oknem szaro buro.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety frywolitka to jedna z technik której nie opanowałam, choć tak teraz myślę że zbyt szybko się poddałam. Ale lubię wszelkie cieniowane kordonki, muliny i włóczki. A kwiatki też lubię zwłaszcza ta kwitnące!!. Pięknie Ci wyszła ta serwetka o zakładce nie wspomnę bo jej tez kocham miłością wielką.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu i gorąco polecam kurs frywolitkowy od podstaw na blogu Jamiołowo.Anettka tak opisuje i pokazuje na zdjęciach że niema opcji żebyś się nie nauczyła.Link do kursu
      https://www.jamiolowo.blog/p/kurs-frywolitki.html
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Wiosenne kwiatki są śliczne, już nie mogę doczekać się wiosny. A Twoje frywolitki podziwiam, Elżusiu.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że wykorzystałaś wzory Tiny Frauberger :) Dziękuję za miłe słowa. A kwiatki podziwiam, bo już chyba wszystkim tęskno za wiosną. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię supłać małe frywolitki,chyba każdy już ma dosyć tej szarości dookoła.

      Usuń
  6. Ładnie frywolisz <3
    Pierwszy w tym roku pachniał u mnie hiacynt różowy, następny chyba biały będzie ( to tak zgaduję patrząc na jasne cebulki) .
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja po cebulce nie poznam koloru bo kupiłam w doniczce ale coś mi się widzi że będzie niebieski.Rośnie jak szalony.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń