czwartek, 29 września 2022

Karteczki wg mapki i dziecięce

 Witam serdecznie i bardzo dziękuję za tak liczne odwiedziny i komentarze.

Dzisiaj będą karteczki które ostatnio powstały.Kwadraciki też stoją w kolejce i czekają na publikacje.

W pierwszej kolejności kartki wg mapki wrześniowej do zabawy u Ani.Dołączyłam do świątecznego kartkowania.Dawno takich kartek nie robiłam więc przyszedł czas aby. poodkurzać świąteczne papiery i przydasie.We wrześniu obowiązują dwie mapki BN


Oto moja interpretacja mapek:


Ta karteczka jest w części recyklingowa.Wykorzystałam papier ze świątecznej torby prezentowej.Podoba mi się wzór z mieniącymi się choinkami.Baza kartki to papier wizytówkowy z delikatnym motywem.


Tu wykorzystałam papier ze sweterkowym wzorem  i gotowe świąteczne naklejki.

I kolaż:


Teraz kartki dla kołderkowych dzieciaczków:


Tutaj wyciełam brokatowe flamingi z torby prezentowej i nakleiłam na papier z motywem tych ptaszków.

tygrysek szczerzy kły ale w uśmiechu.
i bardzo przyjazna panda.
To tyle mojej produkcji na dzisiaj.Wpis ten zgłaszam do zabawy jesiennej u Anettki


Trzymajcie się drodzy cieplutko i zdrowo.







piątek, 23 września 2022

Jesienna zakładka i wedlowska czekolada.....

 Witajcie już od dzisiaj jesiennie !

Z okazji rozpoczęcia kalendarzowej jesieni,wysupłałam sobie zakładkę do książki .Dużo czytam i najczęściej za zakładki robią u mnie paragony  ze sklepu albo inne kartki.No to teraz mam  porządną zakładkę -nareszcie.


Skorzystałam z darmowego wzoru woalki -dziękuję.Wykorzystałam kordonek multicolor portugalski.

Pewnie zapytacie co ma zakładka do wedlowskiej czekolady.


Czytam właśnie świetną książkę opisującą historię powstania i rozwoju czekoladowego imperium Wedlów.


Autor dokładnie opisuje jak rozwijał się ten słodki biznes na przestrzeni wielu lat i kilku pokoleń rodziny Wedlów.Teraz krótkie wspomnienie z czasów mojej młodości.

Kamienica widoczna na zdjęciu  przedstawia pierwszą fabrykę i mieszkania prywatne .Stoi do dzisiaj przy ulicy Szpitalnej w Warszawie chociaż w czasie wojny ucierpiała.Komunistyczny rząd zmienił firmową nazwę na 22 lipca.Dopiero rząd Tadeusza Mazowieckiego przywrócił właściwą nazwę firmy.Obecnie jest tam fabryczny  sklep ze słodyczami i pijalnia czekolady.Właśnie tą pijalnię odwiedzałam częstow latach siedemdziesiątych.

Zamiast w przerwie między wykładami iść co zjeść w barze mleczny, to pędziło się na filiżankę znakomitej gorącej czekolady.wypijanej przy staroświeckich stolikach.Tak to było i do dzisiaj pozostała ta czekoladowa miłość.Obecnie najczęściej kupuję czekoladę deserową "Jedyna",która zaczęła być produkowana w fabryce od 1932 r. a na większe okazje torcik wedlowski.

Bardzo polecam książkę wydaną przez wydawnictwo Czarne w 2021r Myślę że w wielu bibliotekach jest dostępna.Warto zapoznać się z tą fascynującą historią Wedla

A jak tam u was z "miłością " do czekolady ?Tak ,wiem że słodycze niezdrowe ale ciężko jest sobie odmówić...

Cały ten zakładkowo -czekoladowy wpis linkuję do zabawy  zorganizowanej przez Anettkę.Szczegółowe informacje znajdziecie Tu i dla chętnych banerek


Pozdrawiam serdecznie i życzę ciepłej ,kolorowej jesieni.


piątek, 16 września 2022

Kolejne kwadraty paluszkowe i odrobina supełków

 Witajcie drodzy !

Dzisiaj przedstawiam 3 kwadraty paluszkowe czyli oglądane przez dotyk.

Antoś jest 6,5 letnim chłopcem z licznymi chorobami .Bardzo słabo widzi tylko na jedno oczko więc musi mieć kołderkę paluszkową.Kołderka będzie o tematyce  muzycznej głównie instrumenty i nutki

Udało mi się uszyć:

gitarę


Odbiornik radiowy:


i mikrofon z nutkami


Kwadraty jak zwykle uszyte ręcznie z kolorowego filcu który w praniu nie farbuje co jest bardzo ważne ,wypełnienia z wkładu do poduszek.W radioodbiorniku  za gałki robią guziczki,które są mocno przyszyte.Mam nadzieję że takie kwadraciki będą dla Antosia czytelne.

W temacie supełków frywolitkowych szału niema.Ponieważ wyszywam głównie kwadraty ,to supełki powstaja z doskoku i w żółwim tempie.

W lutym pokazywałam serwetkę Wiosna 2021Przybył rząd 12 i kawałek 13 i to będzie koniec ponieważ potrzebna mi jest właśnie taka średnica serwetki.


Wiosna 2022 zatrzymała się na rzędzie 6 i nie wiem kiedy znajdę czas żeby ruszyć do przodu.



Mój frywolitkowy bałagan powiększa się ponieważ......Zakupiłam u Renulka następny projekt

Trzy Piwonie tym razem małe serwetki pięciorzędowe:


no musiałam, chyba jestem uzależniona od jej projektów.Wczoraj zaczęłam robić pierwszą piwonię


Kordonek lekko cieniowany  produkcji portugalskiej .

Teraz muszę rozsądnie dysponować czasem żeby dotrzymywać terminów w wyszywaniu kwadratów

/nie ma innej opcji/ i jednak trochę posuwać się w supłaniu do przodu.

To tyle wiadomości w mojego robótkowego frontu.

Pozdrawiam cieplutko i dziękuje za odwiedziny i komentarze.

środa, 7 września 2022

Karteczki dla chorych dzieci z kołderkowa i....co słychać u moich roślin

 Witajcie kochani !Wracam po długiej przerwie chociaż kusiło mnie żeby dać sobie spokój już z blogowaniem.Ale nasza kochana koleżanka -Splocik postawiła mnie do blogowego pionu i przekonała że skoro robótkuję,to powinnam to pokazywać i słusznie.Dziękuję Ci Splociku,już kolejny raz wyciągasz mnie z dołka.

Dzisiaj będzie prezentacja karteczek które robię dla dzieci z kołderkowa.Do każdej kołderki jest dołączona kartka na której cioteczka która szyje kołderkę pisze parę ciepłych słów.

Oto ostatnio zrobione:







Karteczki są bardzo proste ,wykorzystuję do nich różne gotowe naklejki piankowe lub jak do ostatniej kartki filcowe /kupione w Biedronce/
Mam nadzieję że bedą cieszyć oczy dzieci.
A teraz sprawozdanie jak się mają moje roślinki.Poniosłam kilka porażek w pielęgnacji ale sukcesy też są.
Roślina mojej szczególnej troski to starzec Rovleja czyli zielone perełki.Dla mnie jest to dosyć trudna roślina ponieważ hoduję ją od maluszka.Upalne lato przetrwał dobrze i nawet się zagęścił.Pokazywałam go w poprzednim poście.

Najszybciej rośną trzykrotki ,moja miała już trzy cięcia i szykuje się do następnego

kolejna trzykrotka nie rośnie tak szybko ale też się zagęściła

Obok stoi sanseweria która poletnim zastoju łaskawie wypuściła dwa listki i rośnie dalej.
Nowe nabytki to pilea czyli popularny pieniążek i kilka filodendronów w tym mój ulubiony lemon lime z żółtymi listkami.


To jest właśnie pieniążek który rośnie niesamowicie szybko i pozostałe filki


Poniosłam też porażki-straciłam dwie odmiany bluszczu /chyba kupiłam je już chore/ i jedną oplątwę.
Tu obie plątwy w kąpieli:


Widać że jedna właściwie już nie żyje bo w wodzie nie zzieleniała
Druga ma się dobrze ,po kąpieli wygląda tak ;jest srebrzysta i chyba trochę urosła.Tam z tyłu widać nowe pędy pospolitej zielistki.

To tyle na dzisiaj ,trochę dużo tych zdjęć.......Mam nadzieję żeWas nie zmęczyłam.
Gorąco Was kochane pozdrawiam i mam nadzieję że bedę częściej się pojawiać jeśli tylko samopoczucie pozwoli.