Witajcie wieczorową porą.
U mnie robótkowy rok zaczął się pracowicie.
Dokończyłam i wysłałam do Krakowa porcję kwadracików.
Postanowiłam powyszywać też coś dla siebie.Wybór padł na drugiego ptaszka z gazetki
Kram z robótkami.
Pierwszy był rudzik:
drugi ptaszek to zięba i pierwsza odsłona haftu:
Wyszywam na kanwie 14 ct muliną ariadna,21kolorów.Jak w przypadku rudzika nie będę wyszywała tła.
Zaczęłam też z Igłą malowane wzór" zimowa czekolada."Postawiłam kilka xxx i narazie musi poczekać a ja delektuję się czekoladą z orzechami-uwielbiam.
Uczę się też szydełkować wzory koronki koniakowskiej ale nie jest to dla mnie łatwe.Zdecydowanie wolę wywijać czółenkami.
Na koniec pochwalę się co Syn przywióżł mi z Białowieży, przepiękne ceramiczne podkladki pod kubki z ptaszkami, które występują w puszczy białowieskiej.
Numer jeden dla mnie to zimorodek.
Jeszcze jedna nowość w moim emeryckim życiu -uczę się grać w szachy.Jak narazie to dzielnie przyjmuję na klatę szach-maty.Mogłam zacząć będąc dużo młodsza ale co tam lepiej póżno niż wcale.Zawsze to jakiś trening dla umysłu.
Tyle na dzisiaj ,pozdrawiam i dziękuję że mnie odwiedzacie .
Trzymajcie się zdrowo