wtorek, 26 marca 2019

Wiosna 2019 u Reni

Witajcie moje drogie !
No i co z tą wiosną ? U mnie ziąb i prawie huragan a tu listeczki już się pojawiają i nawet fiołki zakwitły.
Trzeba cierpliwie czekać ,kiedyś przyjdzie...Te fiołki zakwitły pod ścianą bloku od południowej strony  Skorzystały z ciepła nagrzanej sciany.
Oczekując na tą piękną porę roku można sobie supłać wiosnę frywolitkową .Renia już tradycyjnie każdej wiosny dzieli się  projektem serwetki własnego autorstwa.
W każdy czwartek jest udostępniany kolejny rząd Wiosny 2019
Jesteśmy przy 5 okrążeniu.Chociaż ubiegłorocznej serwetki nie skończyłam ,to nie mogłam wytrzymać i supłam tegoroczną.Może kiedyś pokończę te frywolne ufoki.
Każdy następny rząd zajmuje coraz więcej czasu ,wiadomo .Na razie jestem na bieżąco i czekam na czwartek.


A tu frywolitkowy ufok…… 2017 -bez komentarza.

Czy ja  już zawsze będę miała taki robótkowy bałagan ??? Chyba tak bo już tak mam.
Kochane ,kto uwielbia supłać niech puszcza w ruch czółenka.

Pozdrawiam ciepło, wiosennie i życzę dużo słoneczka !




3 komentarze:

  1. U mnie pogoda w kratkę jakby toczyła wiosna z zimą jakieś potyczki. Cudne te frywolitkowe serwetki, czekam na efekt końcowy.

    OdpowiedzUsuń
  2. W marcu jak w garncu - u mnie też zimno, a wczoraj nawet padał śnieg z deszczem.
    Piękne i bardzo misterne te serwetki.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie z pogodą jest różnie, ale już znalazłam ślady wiosny, tylko muszę przygotować wpis.
    Czasami robótka musi swoje odleżeć, by wrócić do niej z ochotą.
    Obie serwetki na tym etapie są super. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń