Witajcie kochani !
Dzisiaj u mnie zmiana tematu.Będzie frywolnie i wiosennie.
Ostatnio intensywnie wyszywam kwadraciki kołderkowe -taka jest potrzeba.
Lubię miedzy wyszywaniem coś sobie posupłać -taki supełkowy przerywnik.
Moja serwetka "Wiosna 2021" jest w głębokim lesie.To dopiero 12 rząd zaczęty.Czym większy obwód tym wolniej idzie.Przybył 1 rząd i kawalątek.
Tak jak się spodziewałam Renia zaprojektowała kolejną Wiosnę 2022 i dzieli się schematem.
Trudno się oprzeć .Wiem że powinnam dokończyć porzednią serwetkę ale nic z tego.Wyciągnęłam
tym razem kordonek multi color /będzie wiosennie/ Limoli produkcji portugalskiej i zaczęłam.
Oczywiście jak to na początki idzie szybko a póżniej coraz wolniej ale co tam....
Oto pierwsze rzędy:
Czy Wy też tak macie że nie kończąc jednej robótki zaczynacie następną ?
U mnie to już jakaś choroba nie mogę się opanować i powstaje bałagan niestety.
Wczoraj supłałam ,to dzisiaj muszę pokrzyżykować.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia
Elżuniu, mam nadzieję, że obie wiosny będą ukończone, bo pięknie się zapowiadają.
OdpowiedzUsuńUściski.
Wiosna 2021 pięknieje, a wiosna 2022 pięknie rośnie. :)
OdpowiedzUsuńTrochę to trwało, ale nauczyłam się wykonać najpierw jedno, potem sięgać po drugie. :)
Chyba, że robię małe hafciki "na później". :)
Pozdrawiam ciepło.
Wiesz Elżuniu, mam tyle pozaczynanych projektów że już nie ogarniam. Co gorsze - wciąż przychodzą mi do głowy nowe pomysły:) Nie przejmuję się tym jednak, robię to na co mam ochotę. Przepiękne są te Twoje frywolitki, bardzo misterne. Pomalutku skończysz i będziesz się cieszyć wspaniałym efektem. Buziaki!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne frywolitkowe prace! Mnie zachwycają najbardziej białe. Pozdrawiam serdecznie 😀
OdpowiedzUsuńPiękne te Wiosny, będziesz się nimi zajmowała na zmianę :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne frywolitki. Po raz kolejny wzdycham z żalem, że nie potrafię:). Napisałam u siebie, ale podaję Ci linka do mojego posta o hafcie Bayeux.
OdpowiedzUsuńhttps://mojerekoczyny.blogspot.com/2018/01/gobelin-tapisseria-z-bayeux-bayonne.html
Uwielbiam frywolitki Renulka i choć sama nie frywolę, to mam już kolekcję prac Reni. Jednak najbardziej lubię białe, Twoją kolorową jednak też będę podziwiała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńKocham Twoje frywolitki. Co do pozostałych prac... masz wielkie serce. Wiosennie pozdrawiam
OdpowiedzUsuń