Tym razem udało mi się dosyć wcześnie wstawić zabawowy hafcik.
W zadaniu lipcowym u Splocika są do interpretacji takie przysłowia :
1. Nawet dobre pióro kleksy robi. 2. Otwierajmy oczy sami, zanim inni nam je otworzą.
Dlaczego ,bo ona ma szeroko otwarte oczy ,nikt jej nie musi już ich otwierać .W dodatku założyła ogromne okulary i teraz na pewno trafi do najpiękniej pachnącego kwiatka.Nie może być inaczej.
Oto ona -pszczółka okularnica
To jest moja interpretacja lipcowego przysłowia nr.2 w zabawie u Splocika
Pozdrawiam Was bardzo ciepło i dziękuję za liczne odwiedziny na moim blogu.
Jaka słodka :-)
OdpowiedzUsuńUrocza i śliczna, a ta fioletowa kokardka jest słodziutka.:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny hafcik wykonałaś. Wspaniała jest ta pszczółka.
OdpowiedzUsuńPszczółka jest urocza. :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, o niej, ale wzorek zawieruszył się gdzieś w czeluściach Pinterstu, więc wybrałam inny pomysł.
Dziękuję, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Cudna ta pszczółka! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńSłodka pszczółka :)
OdpowiedzUsuńUrocza pszczółka:)
OdpowiedzUsuńO rany, ale słodziak z niej :)) Śliczna jest Elżuniu!!! :)) Fajnie poradziłaś sobie z przysłowiem :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńElżuniu profesjonalistką to jesteś TY, ja tylko tnę i kleję. Wiem co mówię, jak byłam mała to moja mama też haftowała nam różne cudeńka na bluzkach i sukienkach, były śliczne, a jak próbowała mnie nauczyć, to mój haft zawsze lądował po przekątnej.Pozdrawiam cieplutko.:)
OdpowiedzUsuńZachwycająca pszczółka, Elżuniu.
OdpowiedzUsuńUściski.
Zabawna jest ta pszczółka Elżuniu, ślicznie ją wyhaftowałaś.
OdpowiedzUsuńSerdecznie przytulam :)
Też się z nią spotkałam ;) Bardzo wesoła, od razu buzia się uśmiecha :)
OdpowiedzUsuń