czwartek, 4 marca 2021

To nie krzyżyki.....

...to needlepoint czyli dokładne liczenie dziurek w tkaninie.

Witajcie moi drodzy !

Needlepoint to moja ulubiona technika wyszywania.Jednak ostatnio zabrakło mi czasu na jakiś needlepointowy wzorek. 

Trochę pobuszowałam w sieci i znalazłam blog Oli z Białorusi na którym kiedyś organizowała wspólne wyszywanie swoich projektów.Spodobał mi się wzór serca wyszywany w ramach Salu " Heart mystery "

z 2010 r.Ola już nie prowadzi bloga ale udostępnia kilka ciekawych  needlepointowych  schematów.

Serce ukończyłam i oprawiłam je w tamborek prezentuje się tak:


Wyszywałam na kanwie 20 ,i tradycyjnie zastępuję specjalne nici do takiego haftu kordonkiem.

Nieśmiało muszę się przyznać że uczę się haftu płaskiego ale o tym będzie następnym razem .

Lubię uczyć się nowych technik rękodzielniczych ,zawsze to coś ciekawego.

Pozdrawiam Was ciepło i dziękuję że do mnie zaglądacie.

6 komentarzy:

  1. Ślicznie wygląda serducho wyszyte tą techniką. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Elżuniu jestem pod ogromnym wrażeniem! Serce jest piękne i bardzo ciekawy haft. Nie wiedziałam, że ta technika tak się nazywa. Ślicznie!!!
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znałam ani tego słowa ani tej techniki. Muszę przyznać, że to bardzo efektowna forma haftowania. Serduszko wygląda ślicznie i oryginalnie! Podziwiam Cię Elżuniu bo ja poniżej 14ct nie schodzę, moje oczy są już zbyt słabe. Przesyłam serdeczne uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Elżusiu, przepiękny ten haft - serce chwytające za serce. Oprawione w tamborek prezentuje się wyjątkowo.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały pomysł oprawy- zamiast ramki, tamborek. Uściski <3

    OdpowiedzUsuń