wtorek, 2 stycznia 2018

Christmas candy -SAL u Olgi

Pierwszy post w tym roku zaczynam na " słodko".
Jeśli tylko jest to możliwe to biorę udział w wyszywaniu needlepointowego projektu u Olgi.
Jej needlerollsy są zawsze wyjątkowej urody ,więc z przyjemnością się wyszywa a przy okazji można nauczyć się ciekawych ściegów.
Tym razem wyszywałyśmy świąteczny cukierek .Mój wyszedł dosyć duży ,chyba pasowałby na 3 metrową choinkę /mam taką na działce/.Szkoda że nie mogę teraz zrobić sesji zdjęciowej w plenerze.

Gotowy haft przed zszyciem:

Zwykle wyszywam needlepointa kordonkiem ale tym razem wybrałam mulinę ,tylko złote koła wyszyłam kordonkiem metalizowanym.Żeby było trochę zimowo sypnęłam białymi koralikami.
Z muliną to nie był dobry pomysł bo są prześwity czego bardzo nie lubię.
Gotowy cukierek:

Prace innych uczestniczek można zobaczyć Tu


Jak czas pozwoli ,to mam już nowy pomysł na nedlepointa.Może między kwadracikami i innymi zabawami blogowymi jakoś uda się zrealizować.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie  i życzę miłego robótkowania w tym roku.

6 komentarzy: