Tak, to już ostatni etap zabawy zakładkowej u Ady
Adrianno, bardzo Ci dziękuję za wspaniałą zabawę !
Tym razem był temat dowolny,co komu w duszy gra.U mnie zakładeczki zrobione jakiś czas temu:
moje ulubione szydełkowe - koniczynka
i zakładka nie biorąca udziału w zabawie,
z maoryskim wojownikiem strasząca turystów -to popularny motyw na pamiątkach z Nowej Zelandii.Dostałam ją od Syna który był tam w podróży służbowej.
Dostałam także naparstek z ptakiem Kiwi.To już taka tradycja że z każdej podróży dostaję naparstki.Syn ze zrozumieniem podchodzi do moich zbiorów ale pewnie sobie myśli " Co też moja matka wyprawia ,po co jej naparstki" ...ale przywozi.
Muszę kiedyś moją kolekcję pokazać ,jak znajdę sposób na jej prezentację.
Na dzisiaj to tyle nowości -,dziękuję gorąco że mnie odwiedzacie i zostawiacie miłe komentarze .
Pozdrawiam i życzę wiosennego ciepełka.
Śliczne zakładki. Każda inna ::)
OdpowiedzUsuńPiękne pamiątki z każdej podróży pprzywozi Twój syn. To wyjątkowy gest bo zawsze o mamie pamięta :)
Cudne zakładki! Ta szydełkowa mnie urzekła :)
OdpowiedzUsuńRównież dziękuję za udział w zabawie. Na koniec poszalałaś ;), cudne są twoje zakładki :)
OdpowiedzUsuńPiękne zakładki, a naparstek śliczny i egzotyczny:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zakładki przygotowałaś :)
OdpowiedzUsuńA prezenty od syna też świetne i wyjątkowe :)
Piękne zakładki!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zakładki przygotowałaś, a ta haftowana ma fajny wzorek:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Piękne zakładki :) Mi najbardziej podoba się ta szydełkowa koniczynka - bomba :)
OdpowiedzUsuńElu - super zakładki!
OdpowiedzUsuń