Witam cieplutko !
Ostatnio intensywnie supłam między haftami oczywiście.Trochę dziwnie to zabrzmiało ale wszystko jest w porządku i z hafcikami i z supełkami.
Jedną serwetkę udało mi się skończyć. Jest to projekt Renulka dostępny w jej sklepiku.
Oto ona -serwetka Marta.
Serwetka wykonana z kordonka DMC Babylo 10 cieniowany błękit,średnica 30 cm.
a tu w trakcie blokowania -bardzo nie lubię tego robić ale trzeba
W swoich kordonkowych zapasach znalazłam świetne nici.Jest to Ariadna 20.Bardzo dobrze mi się z nich supła.
Tyle frywolenia na dzisiaj ,wracam do swoich haftowanych ufoków.
Trzymajcie się zdrowo !
Very pretty doilies 💙💛💙
OdpowiedzUsuńDziękuję Muscan
UsuńPrzepiękne serwetki Elżuniu, misterne wspaniale wykonane. Podziwiam tym bardziej, że sama nie potrafię:)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski!
Dziękuję ,bardzo lubię pracować czółenkami.
UsuńWspaniałe serwetki:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAnettko to dzięki Twoim lekcjom nauczyłam się supłać .Dzięki serdeczne !
OdpowiedzUsuńPodziwiam z całego serca, Elżuniu. Nigdy bym tak nie umiała.
OdpowiedzUsuńUściski.
Dziękuję !Małgosiu Ty robisz takie cuda z papieru że z pewnością nauczyłabyś się też supłać.
UsuńŚliczności :)
OdpowiedzUsuńCzy Ty robisz jednym czółenkiem, a drugie zastępuje szpulka z nitką?
Pozdrawiam ciepło.
Splociku, dziękuję ! Ten rządek robię jednym czółenkiem i nitką z kłębka.Jeśli mam rząd z kółeczkami na obie strony ,to używam dwóch czółenek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Serwetki wyszły wspaniale, ogromnie Cię podziwiam, ja bym raczej nigdy takich cudownych rzeczy nie zrobił!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Dzięki Maks !
UsuńGenialne te supłane serwetki. Cieniowany kordonek bardzo lubię . Brawa za cierpliwość !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Aniu,cierpliwość rzeczywiście potrzebna.
UsuńElżuniu serwetki są boskie. Przecucudne supełki i hafciki wychodzą z pod Twoich rączek. Niebieska jest zachwycająca a druga jeszcze bardziej.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję HaMaLi miło mi to słyszeć.
OdpowiedzUsuńO ja, ale boskie serwetki Elżuniu! Śliczne są! Podziwiam Ciebie bardzo za cierpliwość przy ich robieniu :).
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Piękne. Frywolitka mnie kusi, mam czółenka ale nigdy do tej pory nie spróbowałam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZosiu ,polecam Ci kurs od podstaw u Anettki
OdpowiedzUsuńhttps://www.jamiolowo.blog/p/kurs-frywolitki.html
Ja dzięki temu kursowi pojęłam o co chodzi z czółenkami. Warto spróbować.
Pozdrawiam
Elu, piękne prace frywolitkowe :) oj jak ja dawno igły do frywolitki w rękach nie miałam... pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńMadziu ,to uruchom igiełkę .U Ani jest fajna zabawa 'Koronkowa pandemia"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Projekty Reni zawsze mnie zachwycają i nie może być i tym razem:)pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię projekty Reni i nie mogę sobie ich odmówić.
UsuńPięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie. Frywolitka ma moc i to widać w Twoich serwetach. Też się skusiłam na Renulkową Wiosnę :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję,życzę miłego supłania wiosny 2021.
UsuńPiękna "Wiosna 21" Reni powoli rośnie - powodzenia Elu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Dziękuję Tereniu
OdpowiedzUsuńMarta jest przepiękna a Wiosna też się super zapowiada :)
OdpowiedzUsuń