czwartek, 11 lipca 2024

Upalne wyszywanie

 Kto lubi taki upał  ręka do góry !

Ja nienawidzę ,już wolę zimę chociaż marznę.

Żeby jakoś przetrwać taką koszmarną pogodę ,przyjęłam taktykę -jak najmniej się ruszać ,częsty prysznic i pić duużo.Może w ten sposób przeżyję.

Jeden kłopot, trzeba czasem coś ugotować a to jest już niefajne w mojej kuchni. 

Siedzę więc sobie pod wiatrakiem i wyszywam.Oto efekt takiego zalegania w tym upale.

Kolejne kwadraciki już ukończone i wysłane tam gdzie trzeba.

Na kołderkę dla Kazia



W tak zwanym międzyczasie coś dla siebie:

Wzór z ostatniego numeru Igłą malowane 


 

Spodobała mi się kolorystyka tego bukietu.Rozmiar obrazka 162x216 xxx-17 kolorów z palety ariadna.

Obecnie jestem na takim etapie:

są spore obszary kolorów, gorzej będzie ze środkami kwiatów.Wyszywam na ariadnie DMC 16ct krzyżykami

 


Kolejny start to Rudzik z numeru Kram z robótkami


Ptaszek wyszyty, została jeszcze  gałązka ale tła już  nie będę wyszywać Narazie haft jest w poczekalni.


Mam jeszcze debiut hafciarski czyli zakładka na kanwie plastikowej.Wyszywa mi się dziwnie.Jednak wolę materiał, jak popchnę do przodu ,to będzie prezentacja.

Teraz jak zwykle kilka zdjęć przyrodniczych:

Jest to dziki storczyk kukawka.Zdjęcie zrobione w czerwcu podczas wyprawy rowerowo -storczykowej  moich dzieci na Gotlandię.Starają się wyjeżdżać na urlop  na szweckie wyspy gdzie jest mnóstwo gatunków dzikich storczyków.

Na swojej trasie spotkali też piękną żmijkę zygzakowatą.Musieli czekać aż żmijka raczy przejść w poprzek drogi.


 i jeszcze nasz polski bzyk przysiadł sobie na balkonowej pelargoni

Na dzisiaj to tyle ,chyba wystarczy.

Pozdrawiam serdecznie i życzę przetrwania tego ukropu.



 


3 komentarze:

  1. Jesteś bardzo dzielna, mnie upały też dobijają a trafiły mi się jeszcze zaprawy, skoro dostalam towar to trzeba przerobic.Jak gotuje to zaraz więcej, do sloikow bądź mroze.Kwadraciki cudowne a nowy obraz będzie bardzo delikatny, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hafciki śliczne i świetnie wykorzystany czas chowania się przed upałem.
    Możemy zakładać klub upalno-niechętnych. :) :) :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kwadraciki i ja kiedyś wyszywałam. Mam ich dziewięć na swoim koncie. Bardzo jestem ciekawa Twoich eterycznych kwiatów. Spodziewam się cudnego efektu. A o wyszywaniu na plastikowej kanwie napisałam u siebie pod Twoim komentarzem. Pięknie dziękuję Ci za wizytę i pozdrawiam. Dziś u mnie upału nie ma, ale w weekend ma wrócić ;-(

    OdpowiedzUsuń