Witam jesiennie
.Już coraz mniej kolorowych liści na drzewach.pomału zbliża się ponury listopad.Chyba najbardziej nie lubię tego miesiąca
P.ostanowiłam trochę utrwalić piękne kolory jesieni przy pomocy frywolitki.Powstało kilka listków wysupłane kolorowymi kordonkami.
Oto one:
Zmontowałam też dwie kartki o tematyce jesiennej ,które polecą dla dzieci z Kołderkowa
Obie prace wpisują się do zabawy u Splocika więc je zgłaszam
Z dwóch listopadowych przysłow wybrałam:
Gdy w listopadzie liść na szczytach drzew się trzyma, to w maju na nowe liście spadnie jeszcze zima.
Może maj będzie łaskawy i nie zniszczy młodych listków
U mnie zaczął się czas dokarmiania sikorek i wróbli.Karmnik powieszony ,słonecznik jest a dzisiaj zakupiłam w Lidlu kulki tłuszczowe.Zainteresowanie duże ,udało się uchwycić aparatem odwiedziny w karmniku
To drzewo pod moim balkonem to wiśnia na której ptaki wydłubują sobie ziarno ze słonecznika.Zauważyłam że sikorki grzecznie czekają na dostęp do karmnika czego nie można powiedzieć o wróblach.
Na dzisiaj tyle jesiennych tematów.
Pozdrawiam serdecznie i niech Was omijają jesienne wirusy





