Witajcie kochani !
Coś ostatnio mam blogowego niechcieja-nie chce mi się pisać i prezentować swoich prac.
Za to chętnie czytam Wasze wpisy.Ale nie ma tak dobrze,wzięłam się do blogowej roboty.
Wiem że jestem bardzo monotematyczna,ciągle tylko kwadraciki.Jednak wyszywanie ich to dla mnie priorytet z oczywistych powodów.
Dzisiaj porcja kolejnych kwadratów przypisanych do konkretnych kołderek.W pierwszej kolejności dwa paluszkowe:
dla Mykhailo -latawiec z długimi wstążeczkami.Chłopiec uwielbia bawić się sznurkami ,wstązkami i wszystkim co można ciągnąć.Ciekawe jak ten kwadraci przetrwa na kołderce po takich zabawach.
Starałam się super mocno przyszyć te dyndadełka
drugi paluszkowy jest dla Dawidka - kosmiczny kwadrat
Jak zwykle paluszkowe wzory szyję z niefarbującego filcu /każdy używany kolor jest poddany próbie
gorącej wody z proszkiem do prania/
Gdzie tylko się da umieszczam szeleszczący papier do pieczenia a wzory czerpię z kolorowanek.
To tyle paluszkowo a teraz xxx
dla Adama
dla Antka:
dla Przemka
dla Ewulki
dla Andrzejka
dla Frania
To tyle na dzisiaj,następny już wskoczył na tamborek
.Usiłuję też w żółwim tempie posuwać się w supłaniu serwetki frywolitkowej......W końcu jakiś przerywnik robótkowy musi być.
Pozdrawiam Was cieplutko ,trzymajcie się zdrowo.