czwartek, 25 marca 2021

Ukwiecona pisanka na pocieszenie



 Witam Was drodzy  !

Wbrew przerażającym covidowym statystykom i ciągłym odgłosom pędzących na sygnale karetek,ja wyszywam kwiaty.W ten sposób jakoś radzę sobie ze stresem i odwracam uwagę od tego co się wokól nas dzieje.

Przecierz nie można siedzieć i czekać co przyniesie kolejny dzień .Ja muszę się w takich sytuacjach czymś zajmować.

Znalazłam na pinteresie wzór pięknej pisanki całej w kwiatach .Odłożyłam inne robótki i zaczęłam wyszywać i jest gotowa.


Wyszywałam na filcu pokrytym rozpuszczalną flizeliną i kordonkami.

Na pocieszenie kupiłam też pierwsze bratki na balkon.Powiedziano mi że nawet ewentualne przymrozki im nie zaszkodzą.


Nie mogłam się oprzeć i musiałam jeszcze kupić ogródek wiosennych kwiatków.

 

W ogródku rośnie też hiacynt ale jest jeszcze ukryty za listkami primulki.

Jeszcze jedna radość ,dostałam swiąteczną kartkę od Małgosi X -przepiękny składaczek i cudowne życzenia.Dziękuję Ci Małgosiu z całego serca !



To tyle pocieszajek w dniu dzisiejszym.Ciekawa jestem jak sobie radzicie z tym covidowym stresem.

Gorąco Was pozdrawiam i życzę dużo zdrowia  i spokoju.

wtorek, 23 marca 2021

Marcowe wyzwanie u Haftowej Baby -finał

 Witam wszystkich ciepło !

Dzisiaj jeszcze jeden tamborek.Zakończyłam projekt z wyzwania  marcowego u Haftowej Baby .Jestem bardzo zadowolona bo nauczyłam się wyszywać kwiaty i listki trzema sposobami.Lubię uczyć się nowych technik rękodzielniczych .Tym razem był to haft płaski.Kamila przygotowała bardzo ładny wzór .Do wyboru były trzy kolorystyki-ja wybrałam fiolety.

Oto moje "dzieło"


Haftowałam na bawełnianej surówce bezpośrednio na rozpuszczalnej flizelinie.Po skończeniu wycięłam flizelinę na większych przestrzeniach ,zostawiając tylko pod samymi kwiatami.Na kilka minut zanurzyłam razem z tamborkiem w dobrze ciepłej wodzie i spłukałam .

Następnie delikatnie odcisnęłam w papierowych ręcznikach.Po wyschnięciu puchate kwiatki wyczesałam.Taka to była zabawa i nowe hafciarskie doświadczenie.

Dziękuję Kamili za zorganizowanie tego wyzwania.

Na tamborku już rozpoczęty kolejny haft......

Pozdrawiam serdecznie życząc zdrowia i spokoju

sobota, 20 marca 2021

Haftowane tamborki

 Witajcie kochani !

Dzisiaj zmiana tematu w mojej rękodzielniczej twórczości a mianowicie haft płaski.

Jest to powrót po wielu latach do tej techniki haftu.Zawsze to jakieś urozmaicenie.Wędrując po internecie trafiłam na ciekawe eksponowanie haftów w ramko-tamborkach.Szczególnie podobają mi się wzory kwiatowe umieszczane w okrągłych lub owalnych ramkach.

Pomyślałam sobie dlaczego by nie spróbować.Tamborków mam w domu dostatek ,różnych tkanin typu len bawełna też jest trochę.

Na pierwszy ogień poszedł wzór od Nicoli która na swojej stronie udostępnia darmowe schematy/po zarejestrowaniu/

Oto pierwszy haftowany tamborek


następny wzór znalazłam na pinteresie


taka łączka polnych kwiatków.

W między czasie trafiłam do Haftowej Baby która zorganizowała marcowe wyzwanie pt.U.czymy się wyszywać kwiaty.

W tym projekcie zbliżamy się już do końca ,jeszcze tylko listki i łodyżki.W marcu wzór z wyzwania jest darmowy ,póżniej będzie dostępny w sklepie Kamili.Schemat jest dostępny w trzech kolorystykach .Ja wybrałam fiolety.


W tym projekcie uczymy się wyszywać puchate kwiatki i dla mnie nowość-rozpuszczalna flizelina.Nie trzeba używać kalki do przenoszenia wzoru.Pani z zaprzyjażnionej pasmanterii zakupiła mi taka flizelinę w hurtowni i doskonałe ostre igły clovera

Na koniec pokaże jaką poduchę na igły wyszyłam .To jest też darmowy projekt dostępny na Tej stronie


Poduszka "Letni ogród"wyszyta jest na lnie, kordonkiem i prezentuje się w towarzystwie szpilek. Na środku ozdobna szpileczka którą dostałam od Małgosi z Primitive moon

To tyle mojej działalności w nowym temacie.Podoba mi się wyszywanie haftem płaskim,na pinteresie jest sporo darmowych wzorów.Teraz wracam do krzyżyków bo mam terminowy kwadracik i muszę trochę podgonić moje ufoki.

Pozdrawiam Was życząc zdrowia !Uważajcie na siebie i swoich bliskich.


czwartek, 4 marca 2021

To nie krzyżyki.....

...to needlepoint czyli dokładne liczenie dziurek w tkaninie.

Witajcie moi drodzy !

Needlepoint to moja ulubiona technika wyszywania.Jednak ostatnio zabrakło mi czasu na jakiś needlepointowy wzorek. 

Trochę pobuszowałam w sieci i znalazłam blog Oli z Białorusi na którym kiedyś organizowała wspólne wyszywanie swoich projektów.Spodobał mi się wzór serca wyszywany w ramach Salu " Heart mystery "

z 2010 r.Ola już nie prowadzi bloga ale udostępnia kilka ciekawych  needlepointowych  schematów.

Serce ukończyłam i oprawiłam je w tamborek prezentuje się tak:


Wyszywałam na kanwie 20 ,i tradycyjnie zastępuję specjalne nici do takiego haftu kordonkiem.

Nieśmiało muszę się przyznać że uczę się haftu płaskiego ale o tym będzie następnym razem .

Lubię uczyć się nowych technik rękodzielniczych ,zawsze to coś ciekawego.

Pozdrawiam Was ciepło i dziękuję że do mnie zaglądacie.

wtorek, 2 marca 2021

Ufokowy rok -luty

 Witajcie kochani w piękne słoneczne popołudnie.

Dzisiaj pora zdać sprawę z postępów hafciarskich zmagań z ufokami.

Gdyby nie akcja u Kasi moje hafty leżały by odłogiem a tak zawsze jest mobilizacja żeby popchnąć haftowanie do przodu.

Cztery pory roku  quaker -tu udało mi się zakończyć panel zimowy.Teraz muszę się wziąść za elementy oddzielające poszczególne pory roku.Wzór bardzo mi się podoba ale przyznaję że czasem tracę cierpliwość do tej dłubaniny zwłaszcza jak się pomylę.Oczy też czasem się buntują bo to jedna nitka i kanwa 20.Dobrze że to monochromatyczny wzór.

W styczniu było tak:


w lutym jest tyle


Teraz Pomarańczarka ,tu mizerne postępy ale zawsze do przodu

Styczeń wyglądał tak:


luty :


Tyle  na dzisiaj teraz lecę nakarmić żabę.
Was moi drodzy serdecznie pozdrawiam , trzymajcie się zdrowo.